Akademia Techniczno-Humanistyczna
Bielsko-Biała
JĘZYK SERBSKI
WOBEC WYZWAŃ XXI
WIEKU
Kluczowe słowa: standard, globalizacja, europeizacja,
bałkanizacja, glottofagia, norma językowa, żargonizacja, wulgaryzacja,
wrażliwość językowa
1. Refleksyjnie o losach języka serbskiego
Ćwierćwiecze
dzielące nas od rozpadu federacyjnego jugosłowiańskiego państwa skłania do
dokonania pewnych analiz oraz będących ich wynikiem podsumowań.
Wśród
euforii towarzyszącej wydarzeniom politycznym początku lat 90-tych minionego
wieku zapewne nikt nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji, które miały być ich
następstwem – również na płaszczyźnie lingwistycznej. Dominujący wówczas na
przeważającym terytorium Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii
język serbsko-chorwacki przestał być obowiązującym standardem i w drodze glottolingwistycznej
promocji istniejących w jego obrębie wariantów doszło z czasem do wyodrębnienia
oddzielnych standardów języków: serbskiego, chorwackiego, bośniackiego/boszniackiego
oraz czarnogórskiego.
O
powstaniu i kształcie języka sersko-chorwackiego zdecydowały czynniki
pozajęzykowe. Podobne wpłynęły na rozdzielenie powyższej wspólnoty językowej.
Radykalne zmiany, które objęły federację jugosłowiańską zaowocowały również
tym, iż po jej rozpadzie na poszczególne niezawisłe państwa pojawiła się
potrzeba identyfikowania narodu z językiem. Tym samym funkcja komunikacyjna języka
stała się sekundarną.
Na mocy zapisu w konstytucji Związkowej
Republiki Jugosławii z 1992 r. język obowiązujący w tym kraju został nazwany
serbskim[1], zaś po
wyodrębnieniu się standardu języka czarnogórskiego, serbski stał się językiem
oficjalnym wyłącznie na terenie Republiki Serbii. Mówią nim również obywatele
Bośni i Hercegowiny w Republice Serbskiej. Tak więc znacznie skurczyło się
terytorium, którego mieszkańcy posługują się standardem języka serbskiego oraz
zmniejszyła się drastycznie liczba jego użytkowników. Tylko w wyniku
przeprowadzanych w Chorwacji w latach 1991 – 2002 czystek etnicznych, procent
zamieszkałych tam Serbów obniżył się z 12,4 (około 700 000 osób) do 4,2.[2]
Niewiele jest języków, których historia
byłaby równie skomplikowana. Od chwili, kiedy w I poł. XIX w. Vuk St. Karadžić
zdecydował się oprzeć swój zreformowany język na dialektach nowosztokawskich
typu ijekawskiego[3],
które dzięki swym cechom oraz terytorialnemu rozprzestrzenieniu stały się
podstawą dla późniejszego języka serbsko-chorwackiego, zmieniał on swoją nazwę,
poddawano pod dyskusję paralelizm wymowy ekawskiej i ijekawskiej oraz alfabetów
– łacinki i cyrylicy. Umowa wiedeńska zawarta w 1850 stała się
początkiem wspólnego języka Serbów i Chorwatów, początkiem tworzenia wspólnego
standardu. U Hrvata je ovaj jezik nazivan hrvatski ili srpski (Sabor ga
usvojio još 1867), a Srbi su ga sve do Belićevog Pravopisa srpskohrvatskog
jezika iz 1923. zvali nacionalnim imenom. S nestankom Kraljevine Jugoslavije,
jezik je u NDH preimenovan u hrvatski, u okupiranoj Srbiji ponovo u srpski.
Tako je ostalo gotovo deceniju posle rata kada, na inicijativu Matice srpske,
dolazi do reprize Bečkog dogovora, nazvanog Novosadskim. Jezik je
srpskohrvatski ili hrvatskosrpski, oba izgovora i oba pisma su ravnopravna.
Objavljuje se Pravopis i počinje rad na Rečniku i to istočna varijanta ekavicom
i ćirilicom, a zapadna ijekavicom i latinicom, čime se Srbi ijekavci prepuštaju
uticaju Zagreba. Rečnik završavaju samo
u Srbiji, jer u međuvremenu 19 hrvatskih institucija donosi Deklaraciju o
nazivu i položaju hrvatskog književnog jezika. Iako osuđen na tamošnje vlasti,
amandmanima na Ustav 1972. jezik Hrvata i Srba u Hrvatskoj postaje hrvatski
književni jezik. Srpskom narodu vraća se uvek živo srpsko ime s raspadom SFRJ.
Rat devedesetih u BiH donosi novi, bošnjački jezik (oni ga nazivaju bosanskim).
Ubrzo po osamostaljenju Crne Gore, tamošnja vlast u novi ustav uvodi crnogorski
jezik.[4]
Tak więc trudno oprzeć się refleksji, iż język serbski pozostawał przez lata niemym świadkiem wszystkich wydarzeń jak i – finalnie – rozpadu jugosłowiańskiej federacji. Co więcej, kiedy w ramach nowo powstałych języków lingwiści podejmowali niemały trud, by wykazać ich różnice w stosunku do macierzystego serbsko-chorwackiego, Serbowie nie uprawiali językowego iżynieringu i pozostawili rozwój języka swojemu tokowi. Wyjątkiem jest pewien, zakończony zresztą fiaskiem, epizod, kiedy w 1993 r. ówczesny rząd Republiki Serbskiej próbował wprowadzić wymowę ekawską w języku serbskim. W związku z tym, iż reforma nie została podjęta przez Republikę Serbskiej Krajiny oraz Czarnogórę, inicjatywa ta upadła wraz ze zmianą władz Republiki.
Niestety, mimo upływu lat, poglądy dotyczące nomenklatury językowej bywają różne. Tako su, na primer, „srpski jezik“ i „hrvatski jezik“ umesto da se prevashodno tumače kao termini iza kojih stoji određen lingvistički sadržaj, komotno uzimani u značenju jezika Srbije odnosno Hrvatske, ili jezika srpskog odnosno hrvatskog naroda, iako je polaženje od ovakvih teritorijalnih ili nacionalnih određenja umesto lingvističkih krajnje problematično, naročito kada je reč o etnički izrazito mešanim područjima[5]. Stąd nierzadkie stwierdzenia, że język serbsko-chorwacki był i pozostał czystą fikcją, gdyż w istocie nigdy nie istniał, z wyjątkiem okresu, gdy został politycznie narzuconą unitarystyczną konstrukcją. Inne zaś głoszą, iż to właśnie serbsko-chorwacki jest jedynym rzeczywiście istniejącym językiem, a cztery wyodrębnione z niego języki (…)su izmislile i veštački diferencirale odgovarajuće separatističke elite u borbi za pozicije i moć. W różnorodnych debatach telewizyjnych, na forach internetowych, w czasopismach częstokroć o naukowych pretensjach czytamy następujące konstatacje: Srpskohrvatski postoji, ali – zajedno sa hrvatskim, bosanskim i crnogorskim – samo kao preimenovan srpski jezik; Pošto nema Srbohrvata, ne može biti ni srpskohrvatskog jezika.; Pošto svaka nacija koja drži do sebe mora imati svoj zaseban jezik i sopstvenu državu, srpskohrvatski jezik i Jugoslavija bili su neprirodne tvorevine i tako s pravom osuđeni na propast.;Čak i ako je srpskohrvatski nekada postojao, on je definitivno nestao posle 1991. godine, zato što je taj naziv uklonjen iz svih ustava i zakona država naslednica bivše Jugoslavije.; Hrvatski i srpski su u svakom pogledu potpuno različiti jezici.; Srpski i hrvatski razlikuju se samo po imenu.; Hrvati su ukrali jezik od Srba i, preko hrvatskog ili srpskog, nazvali ga hrvatskim.; Hrvatski je nekoliko vekova stariji od srpskog.[6]
Tak więc upływ czasu nie zakończył trwających sporów, które od czasu do czasu ponownie wzbudzają emocje.
Tak więc trudno oprzeć się refleksji, iż język serbski pozostawał przez lata niemym świadkiem wszystkich wydarzeń jak i – finalnie – rozpadu jugosłowiańskiej federacji. Co więcej, kiedy w ramach nowo powstałych języków lingwiści podejmowali niemały trud, by wykazać ich różnice w stosunku do macierzystego serbsko-chorwackiego, Serbowie nie uprawiali językowego iżynieringu i pozostawili rozwój języka swojemu tokowi. Wyjątkiem jest pewien, zakończony zresztą fiaskiem, epizod, kiedy w 1993 r. ówczesny rząd Republiki Serbskiej próbował wprowadzić wymowę ekawską w języku serbskim. W związku z tym, iż reforma nie została podjęta przez Republikę Serbskiej Krajiny oraz Czarnogórę, inicjatywa ta upadła wraz ze zmianą władz Republiki.
Niestety, mimo upływu lat, poglądy dotyczące nomenklatury językowej bywają różne. Tako su, na primer, „srpski jezik“ i „hrvatski jezik“ umesto da se prevashodno tumače kao termini iza kojih stoji određen lingvistički sadržaj, komotno uzimani u značenju jezika Srbije odnosno Hrvatske, ili jezika srpskog odnosno hrvatskog naroda, iako je polaženje od ovakvih teritorijalnih ili nacionalnih određenja umesto lingvističkih krajnje problematično, naročito kada je reč o etnički izrazito mešanim područjima[5]. Stąd nierzadkie stwierdzenia, że język serbsko-chorwacki był i pozostał czystą fikcją, gdyż w istocie nigdy nie istniał, z wyjątkiem okresu, gdy został politycznie narzuconą unitarystyczną konstrukcją. Inne zaś głoszą, iż to właśnie serbsko-chorwacki jest jedynym rzeczywiście istniejącym językiem, a cztery wyodrębnione z niego języki (…)su izmislile i veštački diferencirale odgovarajuće separatističke elite u borbi za pozicije i moć. W różnorodnych debatach telewizyjnych, na forach internetowych, w czasopismach częstokroć o naukowych pretensjach czytamy następujące konstatacje: Srpskohrvatski postoji, ali – zajedno sa hrvatskim, bosanskim i crnogorskim – samo kao preimenovan srpski jezik; Pošto nema Srbohrvata, ne može biti ni srpskohrvatskog jezika.; Pošto svaka nacija koja drži do sebe mora imati svoj zaseban jezik i sopstvenu državu, srpskohrvatski jezik i Jugoslavija bili su neprirodne tvorevine i tako s pravom osuđeni na propast.;Čak i ako je srpskohrvatski nekada postojao, on je definitivno nestao posle 1991. godine, zato što je taj naziv uklonjen iz svih ustava i zakona država naslednica bivše Jugoslavije.; Hrvatski i srpski su u svakom pogledu potpuno različiti jezici.; Srpski i hrvatski razlikuju se samo po imenu.; Hrvati su ukrali jezik od Srba i, preko hrvatskog ili srpskog, nazvali ga hrvatskim.; Hrvatski je nekoliko vekova stariji od srpskog.[6]
Tak więc upływ czasu nie zakończył trwających sporów, które od czasu do czasu ponownie wzbudzają emocje.
2.
Bałkanizacja i europeizacja jako
paralelne procesy rozwojowe języka serbskiego
Język serbski już od dawna konfrontuje się
z dwoma równoległymi procesami, które można określić mianem europeizacji i
bałkanizacji. Pierwszy z nich sprowadza się przede wszystkim do tradycyjnej
serbskiej otwartości na obce wpływy kulturowe, a tym samym dużą tolerancję
wobec napływu obcej leksyki. Brak w nim jakichkolwiek tendencji purystycznych.
Proces europeizacji ogarnął również kraj w obrębie jego rozwoju kulturowego, co
wiąże się ze zdecydowaną przewagą kultury i języka środowisk miejskich nad
ośrodkami wiejskimi. Wymienione zjawiska pociągają za sobą konkretne
konsekwencje w zakresie rozwoju języka i sukcesywnych przemian, którym on
podlega. Internacjonalizmy, a zwłaszcza anglicyzmy spowodowały poważne zmiany w
inwentarzu fonetycznym języka serbskiego. Powstały nowe, nieznane do tej pory
połączenia, głównie spółgłoskowe. Wszystko to spowodowało, że w języku
nastąpiły niepokojące zmiany. Zaznaczyły się one praktycznie w każdej
dziedzinie: fonetyce, prozodii, morfologii i syntaksie.
Bezpośrednią konsekwencją pojawienia się
nowego, zapożyczonego słownictwa stało się zachwianie obowiązującego
dotychczas, bardzo przejrzystego systemu fonologicznego, obejmującego 31
fonemów – 25 spółgłosek i 6 samogłosek, wśród których znalazło się również
zgłoskotwórcze r. Równocześnie z
przyjmowaniem obcej leksyki pojawiły się w funkcji zgłoskotwórczej także inne
sonanty, np.: l i n.
Współczesny standard języka serbskiego
znacznie odbiegł od rygorystycznych tradycyjnych norm językowych w zakresie
występowania zarówno grup samogłoskowych, jak i spółgłoskowych. Jak wykazały
badania, na początku wyrazu obok grup spółgłoskowych złożonych z dwóch
spółgłosek utworzonych najczęściej poprzez zestawienie spółgłoski będącej
obstruentem i sonantu, zdarzają się również zestawienia dwóch obstruentów.
Grupy złożone z trzech spółgłosek możliwe są w kombinacjach: obstruent + sonant
+ sonant lub: obstruent + obstruent + sonant. Jeszcze większe ograniczenia dotyczą
występowania grup sonantów. Jest to możliwe tylko w tym przypadku, kiedy na
początku wyrazu występują wyłącznie spółgłoski v oraz m.
Trzy- lub czterozgłoskowe grupy
spółgłoskowe występują najczęściej wewnątrz wyrazów, a także w wyrazach
zakończonych sufiksem -stvo.
Wspomniane zmiany pod wpływem obcej
leksyki w dystrybucji spółgłosek w grupach spowodowały najróżnorodniejsze
połączenia spółgłoskowe, obce systemowi fonetycznemu języka serbskiego.
Dotychczasowe badania językoznawcze odnotowały istnienie 270 grup
spółgłoskowych złożonych z trzech spółgłosek oraz około 40 z czterech, jedną
zaś złożoną aż z pięciu konsonantów. [7]
Popularne
współcześnie pojęcie globalizacji odnoszone zwykle do zagadnień natury
przemysłowo – ekonomicznej, dotknęło również innych dziedzin życia
społeczeństw. Wnikliwe analizy wskazują jej ogromny wpływ na sferę językową,
zwłaszcza języków mniej popularnych i używanych przez stosunkowo niewielką
liczbę rozmówców. Do takich właśnie należy język serbski. W świecie zapanowała
nowa sytuacja językowa sprowadzająca się do tego, że większość populacji
posługuje się kilkoma najbardziej popularnymi językami, wśród których
pierwszeństwo przypadło językowi angielskiemu. Pełniona przezeń funkcja
międzynarodowego lingua franca sprawia, iż wywiera znaczący wpływ na inne, małe
języki, powodując ich modyfikację, przekształcając obowiązujące w nich do tej pory
standardy. Relacjami pomiędzy małymi a wielkimi językami i ich otoczeniem
zajmuje się lingwistyczna ekologia, a w jej ramach pojawiło się pojęcie
glottofagii dla określenia kolektywnego kulturowego i duchowego kanibalizmu. W
obrębie warstwy kulturowej dotyka on najważniejszego jej elementu – języka.
Współczesny
język jest kształtowany głównie przez wszechobecne media, a demokratyzacja
kultury doprowadziła w istocie do jej wulgaryzacji. Szczególnie wiele negatywnych zjawisk językowych obserwuje się
wśród użytkowników Internetu, a zwłaszcza jego portali społecznościowych,
przykładem Facebook. Wyniki
dokonanych w tej dziedzinie analiz wskazały na następujące
tendencje: niemal całkowitą rezygnację z zasad ortograficznych, zwłaszcza w
zakresie stosowania wielkiej litery oraz łącznej i rozdzielnej pisowni wyrazów;
niedostosowanie do wymogów morfologii; „miękką syntaksę” z nieprawidłowym
szykiem wyrazów w zdaniu, brakiem kongruencji, licznymi elipsami i anakolutami,
użycie floskul, elizji i form ściągniętych; żargonizację, wulgaryzację,
powszechne stosowanie powiedzonek i innych form niestandardowej leksyki oraz
występujące nagminnie początkowe i finalne sygnały niewerbalne tudzież
parawerbalne elementy, włączając tzw. emotikony oraz inne sygnały graficzne. [8]
Oprócz
wymienionych należy zwrócić uwagę na jeszcze jedno szerzące się zjawisko,
polegające na zmianie kodów językowych (code
switching). Najczęściej dzieje się to na relacji język serbski – język
angielski, co jest oczywiste w związku z popularnością tego ostatniego. Bywa
jednak, że dotyczy ono także innych języków w sytuacji, w której uczestnicy
komunikacji dysponują znajomością danego kodu.
Tak więc gwałtowne przyspieszenie cywilizacyjne sprawia, że jesteśmy świadkami ogromnych zmian, którym ulegają wszystkie języki, zwłaszcza te tzw. „małe”. Wśród odnotowanych odstępstw najbardziej niepokojące są te, dotyczące syntaksy.
Angielski przestał być z racji swej popularności językiem obcym, a zyskał status udomowionego języka obcego.[9] Stał się tym samym językiem uzupełniającym w codziennej komunikacji, a jego przenikanie do języka serbskiego (i nie tylko) odbywa się na trzech płaszczyznach. Najczęściej przenikają angielskie słowa, ale także syntagmy bądź całe zdania. Dotyczy to również zasad pisowni oraz wymowy. Bywa on także używany paralelnie z językiem serbskim, co pojawia się zwłaszcza w napisach filmowych, reklamach, nazwach wyrobów przemysłowych itp. Trzecia zaś płaszczyzna dotyczy sytuacji, w których język angielski wypiera całkowicie serbski, z czym mamy do czynienia przede wszystkim w ogłoszeniach prasowych i reklamach. Jedna od najupadljivijih i najbitnijih posledica sve brojnijih uticaja engleskog jezika na srpski, koja proističe iz njegove funkcije dopunskog komunikacionog jezika, jeste postepena hibridizacija srpskog jezika. Tako nastala tvorevina može se nazvati, pomalo šaljivo anglosrpskim jezikom. Pod ovim se podrazumeva jedan nov sociolekt, svojstven urbanim koliko-toliko dvojezičnim, ljudima mlađe generacije, započetog a nezavršenog obrazovanja, koji svoju jezičku i drugu kulturu stiču uglavnom putem popularnih medija. Ova hibridna i spontana tvorevina predstavlja vrstu srpskog jezika koji (sve više) odstupa od svojih normi i (sve više) biva upotrebljavan prema normama engleskog jezika.[10]
4. Żargonizacja
Okres powojenny w języku serbskim zaznaczył się niezwykle intensywnym rozwojem leksyki, co było uzasadnione szybkim i wszechstronnym rozwojem państwa. Jednak w ostatniej dekadzie minionego stulecia pojawiło się niespotykane do tej pory na większą skalę zjawisko żargonizacji. Miała na to wpływ postępująca anglicyzacja, co znalazło wyraz w socjolingwistycznie umotywowanym procesie tworzenia nowych wyrazów, nieznanych do tej pory językowi serbskiemu, tzw. blends – wyrazów powstałych ze zlania ze sobą dwóch różnych wyrazów, uzyskujących nowe znaczenia. Ich cechą charakterystyczną jest żartobliwy, często kalamburyczny charakter, a także miejsce, w którym najczęściej się pojawiają, a jest nim język mediów oraz reklamy. W języku angielskim tego typu zabawy słowne mają długą tradycję (W. Shakespeare, J. Joyce, L. Carroll), czemu sprzyjała analityczna struktura języka. W języku serbskim syntetycznym i fleksyjnym, o znacznie mniejszym zakresie wyrazów jednosylabowych, znacznie trudniej osiągnąć podobne efekty, aczkolwiek słynęli z nich L. Kostić czy S.Vinaver.
Pierwsze odnotowane przykłady występowania blends pojawiły się w nazwach instytucji dziecięcych, zabaw oraz audycji, by z czasem ogarnąć niemal wszystkie dziedziny życia, co świadczy o ich wzrastającej popularności jako doskonałego sposobu przyciągania uwagi społeczeństwa. Można także wskazać na modele słowotwórcze, według których są one tworzone.[11]
Proces ich powstawania uległ w ostatnich latach wyraźnemu przyspieszeniu, co zostało skomentowane przez badającego je R. Bugarskiego: O tome da je taj proces našao uporište nego i da ubrzano funkcioniše možda najviše govori činjenica da nam je za prikupljanje prvobitnih stotinak slivenica trebalo skoro deset godina, dok je za dopunu u visini od preko polovine tog broja dostajalo tek nešto više od godinu dana.[12]
Równocześnie należy zwrócić uwagę na rozmaitość modeli słowotwórczych, szczególnie tzw. skrivalica (swego rodzaju zagadek słowotwórczych), nieprzystających do jakiegokolwiek modelu słowotwórczego. Zwykle powstają na zasadzie dodania, zmiany lub opuszczenia jednej lub dwóch liter, które znanemu pojęciu lub syntagmie nadają całkowicie nowe, nieoczekiwane znaczenie. Bywa, że do tych właśnie eksperymentów językowych wkradają się również języki obce, a wśród nich znowu najczęściej język angielski. [13]
5. Stopniowe wypieranie cyrylicy
Największym zagrożeniem dla cyrylicy okazał się fakt przyjęcia przez Serbów równoprawności dwóch alfabetów – cyrylicy i łacinki. Do wybuchu II wojny światowej cyrylica była uważana za alfabet serbski.[14] U prilikama stvorenim dezintegracijom Jugoslavije javila se kod Srba tendencija da se reafirmiše ćirilski alfabet, koji je u prethodnom periodu bio u znatnoj meri potisnut. Ćirilica je izvorno srpsko pismo, dok je latinica ušla u Srbiju neprimetno, tek posle stvaranja Jugoslavije, koje je dovelo glavninu Srba i glavninu Hrvata u sastav iste države.[15]
Mimo iż po rozpadzie federacji jugosłowiańskiej zanikła potrzeba programowego utwierdzania jedności narodowej, czemu sprzyjało m. in. stosowanie łacinki, to pozostała ona dominującym alfabetem głównie we wzajemnych stosunkach gospodarczych. Natomiast w miarę postępującej globalizacji cyrylica jest stopniowo wypierana z codziennego użycia, o czym najlepiej świadczą zalewające ulice serbskich miast, napisane łacinką, głównie w języku angielskim, reklamy. Temu namacalnemu przejawowi glottofagii sprzyja zwłaszcza prasa. W okresie trwania państwa jugosłowiańskiego gazety codzienne były wyłącznie drukowane cyrylicą. Obecnie to uległo zmianie, a na repartycję obu alfabetów wpływa orientacja wydawców i związane z nią subwencje. Łacinką są z reguły drukowane tytuły prozachodnie lub prasa określana mianem žute štampe.
Niejednokrotnie podkreśla się, że serbski nacjonalizm, który nie miał potrzeby angażowania się w walkę o zmianę normy języka serbskiego, z całą mocą ukierunkował się na stronę graficzną pisma. Łacinka stała się symbolem chorwackości i kojarzona była przede wszystkim z „gajewicą”, zatem powinna zostać wyeliminowana z użycia (…) i to kako iz naučnih tako i iz sudbinskih razloga: z jedne strane, jedan jezik ne može imati dva pisma, toga nigde na svetu nema, a s druge strane, produžena upotreba latinice bi neminovno označila konačnu smrt već krajnje ugrožene ćrilice, a time i srpskog jezika i samog srpskog naroda. Da su ovakve katastrofične ocene ostale u okvirima pisama čitalaca u novinama, izjava raznih popularnih medijskih ličnosti i sličnih izvora, mi ih ovde ne bismo ni pominjali. Nažalost, one se mogu naći i u povremenim oglašvanjima zabrinutih nacionalnih intelektualaca, književnika, pa i ponekog neupućenog jezikoslovca – a što je još gore, tim putem je narastao javni pritisak na nadležne državne ustanove, da što više ograniče upotrebu latinice kao alternativnog pisma srpskog jezika, ako već ne mogu da je ukinu.[16] Dowodem aktualności tematu są cotygodniowe felietony prof. Ivana Klajna w tygodniku NIN, w których temat cyrylicy pojawia się systematycznie prowokowany przez tzw. obrońców serbskiego pisma. Niektóre stwierdzenia są absolutnie kuriozalne. Oto przykłady: Matica srpska i SANU sprovode „hrvatsku jezičku politiku“ (...) to su svojevremeno činili čak i Aleksandar Belić i Pavle Ivić, u želji da „srpski narod polatinče i pounijate“.[17] W innym miejscu czytamy oskarżenie Belicia, iż (...) iskoristio vreme kumunističke prinude da u SANU sprovede svoju nameru zamene dotadašnje srbistike konceptom serbokroatistike ... [18] Uwieńczeniem zaś tematu jest wspomniana w korespondencji publikacja pod niewymagającym komentarza tytułem: Srpska ćirilica zamenjena okupacionom hrvatskom latinicom po ideji Pavelića i Broza.[19]
Tak więc można się spodziewać dalszego ciągu dyskusji na temat sytuacji cyrylicy. Będąc oficjalnym alfabetem serbskim, jest jednak ciągle marginalizowana poprzez szerzącą się łacinkę, czemu sprzyja przede wszystkim rozwijająca się informatyka, a wraz z nią powszechna komputeryzacja.
6. Uwagi końcowe
Dokonując analizy stanu współczesnego języka serbskiego, możemy ocenić jak bardzo oddalił się on od modelu stworzonego przez wielkiego serbskiego reformatora Vuka St. Karadžicia. Pozostaje pytanie o jego przyszłość i drogi rozwoju, na które trudno w tej chwili odpowiedzieć. Wydaje się jednak, że mimo daleko posuniętych modyfikacji, można być spokojnym o jego dalsze losy. Trwają prace normatywne, których przykładem są opublikowane już w nowym stuleciu słowniki i zasady pisowni: Rečnik srpskoga jezika, Matica srpska, 2007 god.; Pravopis srpskoga jezika, Matica srpska, 2010 god.; M. Šipka, Pravopisni rečnik srpskog jezika, 2010 god.; Pravopis srpskoga jezika, Matica srpska, 2011 god., językoznawcy zaś wykazują się dużą wrażliwością językową.
Należy podkreślić, że w nowych realiach zjednoczonej Europy powinna ona dotyczyć wszystkich użytkowników tzw. „małych języków”, czemu sprzyja polityka Unii Europejskiej. Stoi ona na stanowisku, iż każdy kraj członkowski wnosi do grona zjednoczonych w niej państw swój odrębny dorobek kulturowy, odzwierciedlający się w znacznej mierze w jego języku, zatem muszą być one traktowane jako największe bogactwo Wspólnoty budowanej w duchu wielokulturowości.
Tak więc gwałtowne przyspieszenie cywilizacyjne sprawia, że jesteśmy świadkami ogromnych zmian, którym ulegają wszystkie języki, zwłaszcza te tzw. „małe”. Wśród odnotowanych odstępstw najbardziej niepokojące są te, dotyczące syntaksy.
Angielski przestał być z racji swej popularności językiem obcym, a zyskał status udomowionego języka obcego.[9] Stał się tym samym językiem uzupełniającym w codziennej komunikacji, a jego przenikanie do języka serbskiego (i nie tylko) odbywa się na trzech płaszczyznach. Najczęściej przenikają angielskie słowa, ale także syntagmy bądź całe zdania. Dotyczy to również zasad pisowni oraz wymowy. Bywa on także używany paralelnie z językiem serbskim, co pojawia się zwłaszcza w napisach filmowych, reklamach, nazwach wyrobów przemysłowych itp. Trzecia zaś płaszczyzna dotyczy sytuacji, w których język angielski wypiera całkowicie serbski, z czym mamy do czynienia przede wszystkim w ogłoszeniach prasowych i reklamach. Jedna od najupadljivijih i najbitnijih posledica sve brojnijih uticaja engleskog jezika na srpski, koja proističe iz njegove funkcije dopunskog komunikacionog jezika, jeste postepena hibridizacija srpskog jezika. Tako nastala tvorevina može se nazvati, pomalo šaljivo anglosrpskim jezikom. Pod ovim se podrazumeva jedan nov sociolekt, svojstven urbanim koliko-toliko dvojezičnim, ljudima mlađe generacije, započetog a nezavršenog obrazovanja, koji svoju jezičku i drugu kulturu stiču uglavnom putem popularnih medija. Ova hibridna i spontana tvorevina predstavlja vrstu srpskog jezika koji (sve više) odstupa od svojih normi i (sve više) biva upotrebljavan prema normama engleskog jezika.[10]
4. Żargonizacja
Okres powojenny w języku serbskim zaznaczył się niezwykle intensywnym rozwojem leksyki, co było uzasadnione szybkim i wszechstronnym rozwojem państwa. Jednak w ostatniej dekadzie minionego stulecia pojawiło się niespotykane do tej pory na większą skalę zjawisko żargonizacji. Miała na to wpływ postępująca anglicyzacja, co znalazło wyraz w socjolingwistycznie umotywowanym procesie tworzenia nowych wyrazów, nieznanych do tej pory językowi serbskiemu, tzw. blends – wyrazów powstałych ze zlania ze sobą dwóch różnych wyrazów, uzyskujących nowe znaczenia. Ich cechą charakterystyczną jest żartobliwy, często kalamburyczny charakter, a także miejsce, w którym najczęściej się pojawiają, a jest nim język mediów oraz reklamy. W języku angielskim tego typu zabawy słowne mają długą tradycję (W. Shakespeare, J. Joyce, L. Carroll), czemu sprzyjała analityczna struktura języka. W języku serbskim syntetycznym i fleksyjnym, o znacznie mniejszym zakresie wyrazów jednosylabowych, znacznie trudniej osiągnąć podobne efekty, aczkolwiek słynęli z nich L. Kostić czy S.Vinaver.
Pierwsze odnotowane przykłady występowania blends pojawiły się w nazwach instytucji dziecięcych, zabaw oraz audycji, by z czasem ogarnąć niemal wszystkie dziedziny życia, co świadczy o ich wzrastającej popularności jako doskonałego sposobu przyciągania uwagi społeczeństwa. Można także wskazać na modele słowotwórcze, według których są one tworzone.[11]
Proces ich powstawania uległ w ostatnich latach wyraźnemu przyspieszeniu, co zostało skomentowane przez badającego je R. Bugarskiego: O tome da je taj proces našao uporište nego i da ubrzano funkcioniše možda najviše govori činjenica da nam je za prikupljanje prvobitnih stotinak slivenica trebalo skoro deset godina, dok je za dopunu u visini od preko polovine tog broja dostajalo tek nešto više od godinu dana.[12]
Równocześnie należy zwrócić uwagę na rozmaitość modeli słowotwórczych, szczególnie tzw. skrivalica (swego rodzaju zagadek słowotwórczych), nieprzystających do jakiegokolwiek modelu słowotwórczego. Zwykle powstają na zasadzie dodania, zmiany lub opuszczenia jednej lub dwóch liter, które znanemu pojęciu lub syntagmie nadają całkowicie nowe, nieoczekiwane znaczenie. Bywa, że do tych właśnie eksperymentów językowych wkradają się również języki obce, a wśród nich znowu najczęściej język angielski. [13]
5. Stopniowe wypieranie cyrylicy
Największym zagrożeniem dla cyrylicy okazał się fakt przyjęcia przez Serbów równoprawności dwóch alfabetów – cyrylicy i łacinki. Do wybuchu II wojny światowej cyrylica była uważana za alfabet serbski.[14] U prilikama stvorenim dezintegracijom Jugoslavije javila se kod Srba tendencija da se reafirmiše ćirilski alfabet, koji je u prethodnom periodu bio u znatnoj meri potisnut. Ćirilica je izvorno srpsko pismo, dok je latinica ušla u Srbiju neprimetno, tek posle stvaranja Jugoslavije, koje je dovelo glavninu Srba i glavninu Hrvata u sastav iste države.[15]
Mimo iż po rozpadzie federacji jugosłowiańskiej zanikła potrzeba programowego utwierdzania jedności narodowej, czemu sprzyjało m. in. stosowanie łacinki, to pozostała ona dominującym alfabetem głównie we wzajemnych stosunkach gospodarczych. Natomiast w miarę postępującej globalizacji cyrylica jest stopniowo wypierana z codziennego użycia, o czym najlepiej świadczą zalewające ulice serbskich miast, napisane łacinką, głównie w języku angielskim, reklamy. Temu namacalnemu przejawowi glottofagii sprzyja zwłaszcza prasa. W okresie trwania państwa jugosłowiańskiego gazety codzienne były wyłącznie drukowane cyrylicą. Obecnie to uległo zmianie, a na repartycję obu alfabetów wpływa orientacja wydawców i związane z nią subwencje. Łacinką są z reguły drukowane tytuły prozachodnie lub prasa określana mianem žute štampe.
Niejednokrotnie podkreśla się, że serbski nacjonalizm, który nie miał potrzeby angażowania się w walkę o zmianę normy języka serbskiego, z całą mocą ukierunkował się na stronę graficzną pisma. Łacinka stała się symbolem chorwackości i kojarzona była przede wszystkim z „gajewicą”, zatem powinna zostać wyeliminowana z użycia (…) i to kako iz naučnih tako i iz sudbinskih razloga: z jedne strane, jedan jezik ne može imati dva pisma, toga nigde na svetu nema, a s druge strane, produžena upotreba latinice bi neminovno označila konačnu smrt već krajnje ugrožene ćrilice, a time i srpskog jezika i samog srpskog naroda. Da su ovakve katastrofične ocene ostale u okvirima pisama čitalaca u novinama, izjava raznih popularnih medijskih ličnosti i sličnih izvora, mi ih ovde ne bismo ni pominjali. Nažalost, one se mogu naći i u povremenim oglašvanjima zabrinutih nacionalnih intelektualaca, književnika, pa i ponekog neupućenog jezikoslovca – a što je još gore, tim putem je narastao javni pritisak na nadležne državne ustanove, da što više ograniče upotrebu latinice kao alternativnog pisma srpskog jezika, ako već ne mogu da je ukinu.[16] Dowodem aktualności tematu są cotygodniowe felietony prof. Ivana Klajna w tygodniku NIN, w których temat cyrylicy pojawia się systematycznie prowokowany przez tzw. obrońców serbskiego pisma. Niektóre stwierdzenia są absolutnie kuriozalne. Oto przykłady: Matica srpska i SANU sprovode „hrvatsku jezičku politiku“ (...) to su svojevremeno činili čak i Aleksandar Belić i Pavle Ivić, u želji da „srpski narod polatinče i pounijate“.[17] W innym miejscu czytamy oskarżenie Belicia, iż (...) iskoristio vreme kumunističke prinude da u SANU sprovede svoju nameru zamene dotadašnje srbistike konceptom serbokroatistike ... [18] Uwieńczeniem zaś tematu jest wspomniana w korespondencji publikacja pod niewymagającym komentarza tytułem: Srpska ćirilica zamenjena okupacionom hrvatskom latinicom po ideji Pavelića i Broza.[19]
Tak więc można się spodziewać dalszego ciągu dyskusji na temat sytuacji cyrylicy. Będąc oficjalnym alfabetem serbskim, jest jednak ciągle marginalizowana poprzez szerzącą się łacinkę, czemu sprzyja przede wszystkim rozwijająca się informatyka, a wraz z nią powszechna komputeryzacja.
6. Uwagi końcowe
Dokonując analizy stanu współczesnego języka serbskiego, możemy ocenić jak bardzo oddalił się on od modelu stworzonego przez wielkiego serbskiego reformatora Vuka St. Karadžicia. Pozostaje pytanie o jego przyszłość i drogi rozwoju, na które trudno w tej chwili odpowiedzieć. Wydaje się jednak, że mimo daleko posuniętych modyfikacji, można być spokojnym o jego dalsze losy. Trwają prace normatywne, których przykładem są opublikowane już w nowym stuleciu słowniki i zasady pisowni: Rečnik srpskoga jezika, Matica srpska, 2007 god.; Pravopis srpskoga jezika, Matica srpska, 2010 god.; M. Šipka, Pravopisni rečnik srpskog jezika, 2010 god.; Pravopis srpskoga jezika, Matica srpska, 2011 god., językoznawcy zaś wykazują się dużą wrażliwością językową.
Należy podkreślić, że w nowych realiach zjednoczonej Europy powinna ona dotyczyć wszystkich użytkowników tzw. „małych języków”, czemu sprzyja polityka Unii Europejskiej. Stoi ona na stanowisku, iż każdy kraj członkowski wnosi do grona zjednoczonych w niej państw swój odrębny dorobek kulturowy, odzwierciedlający się w znacznej mierze w jego języku, zatem muszą być one traktowane jako największe bogactwo Wspólnoty budowanej w duchu wielokulturowości.
Bibliografia:
1. Belić, A., Žeželj, A., Gramatika
srpskohrvatskog jezika za I razred srednjih škola, Beograd 1940.
2. Bugarski, R., Nova lica jezika, Biblioteka XX vek, Beograd 2009.
3. Bugarski, R., Portret jednog jezika, Biblioteka XX vek, Beograd 2012.
4. Durbaba, O., Osobenosti restringovanog koda društvene mreže fejsbuk (Facebook) na
internetu: „Evo me faceboochim”. [w:] Naučni
sastanak slavista u Vukove dane, Jezik i kultura, Nr 39/1, Beograd 2010.
5. Ivić, P., Jezičko planiranje u
Srbiji danas, [w:] Srpski jezik u normativnom ogledalu, Beograd
2006.
6. Jonke, Lj., Književni jezik u
teoriji i praksi, Znanje, Zagreb 1965.
7. Klajn, I., O izdaji i krađi, [w:] NIN, Broj 3395, Beograd 2016.
8. Petrović,
D., Fonetika. [w:] Najnowsze dzieje języków słowiańskich,
Srpski jezik. Opole 1996, s. 106-107.
9. Piper, P., Srpski jezik na početku
veka, [w:] Srpski jezik u normativnom ogledalu, Beograd 2006.
10. Prćić, T., Srpski ili anglosrpski
– pitanje je sad, [w:] Srpski jezik u normativnom ogledalu, Beograd
2006.
11. Stojiljković, V., Jezik kome
(ni)je suđeno. [w:] Politika online (2009-05-04) mhtml:file://E:\Tema
nedelje Putevi i stranputice srpskog jezika Jezik kome (ni)je su...
12. Ustav Savezne Republike Jugoslavije,1992, Službeni list Savezne
Republike Jugoslavije, nr 1 (27 września), Belgrad.
THE SERBIAN LANGUAGE IN THE FACE OF
THE CHALLENGES OF 21st CENTURY
Key words: standard, globalisation, Europeanisation,
Balkanisation, glottophagy, linguistic norm, jargonisation, vulgarisation,
linguistic sensitivity
The changes that
occurred in the Serbian linguistic standard in comparison with the model
elaborated by Vuk
Karadžić, especially those which have been observed over the last two decades
and chiefly concern the ongoing globalisation, make one think about its further
development. It is hard to predict its direction. The present-day language is
being shaped mostly by the omnipresent media, and the democratisation of
culture has led, in fact, to its vulgarisation. A considerable number of
negative phenomena can be observed among the Internet users, especially those
who use social networking sites. Undoubtedly, Serbian linguists will have to
strengthen their sensitivity in order to maintain the linguistic identity in
the new reality of the united, and thus multinational, Europe, in which the
representatives of less popular languages are forced to fight for maintaining
its multilingualism, which is tantamount to fighting for maintaining the
cultural and intellectual base of the societies gathered within the community
of nations.
[1] Ustav
Savezne Republike Jugoslavije,1992, Službeni list Savezne Republike
Jugoslavije, nr 1 (27 września), Belgrad.
[2] Zob. P.
Piper, Srpski jezik na početku veka, [w:] Srpski jezik u normativnom
ogledalu, Beograd 2006, s. 282-283.
[4] V.
Stojiljković, Jezik kome (ni)je suđeno. [w:] Politika online
(2009-05-04) mhtml:file://E:\Tema nedelje Putevi i stranputice srpskog jezika
Jezik kome (ni)je su...
[5]
R. Bugarski, Portret jednog jezika, Biblioteka
XX vek, Beograd 2012, 17-19.
[6]
Ibidem, s. 18-19.
[7] Zob. D.
Petrović, Fonetika. [w:] Najnowsze dzieje języków słowiańskich,
Srpski jezik. Opole 1996, s. 106-107.
[8] Zob. O.
Durbaba, Osobenosti restringovanog koda
društvene mreže fejsbuk (Facebook) na internetu: „Evo me faceboochim”. [w:]
Naučni sastanak slavista u Vukove dane,
Jezik i kultura, Nr 39/1, Beograd 2010, s. 269.
[9] Zob. T.
Prćić, Srpski ili anglosrpski – pitanje je sad, [w:] Srpski jezik u
normativnom ogledalu, Beograd 2006, s. 412.
[10] Ibidem,
s. 413.
[11]
Zob. R. Bugarski, Nova lica jezika,
Biblioteka XX vek, Beograd 2009, s. 233-235.
[12]
Ibidem, s. 236.
[13]
Por. Ibidem, s 252-254.
[14] A.
Belić, A. Žeželj, Gramatika srpskohrvatskog jezika za I razred srednjih
škola, Beograd 1940, s. 10.
[15] P.
Ivić, Jezičko planiranje u Srbiji danas, [w:] Srpski jezik u
normativnom ogledalu, Beograd 2006, s. 275.
[16]
R. Bugarski, Portret jednog jezika, Biblioteka
XX vek, Beograd 2012, s. 53.
[19]
Loco cit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz