Akademia Techniczno-Humanistyczna
Biblizmy są wśród nas — o znajomości
frazeologizmów biblijnych wśród młodych ludzi
Niniejsza praca
będzie poświęcona zaprezentowaniu istoty frazeologizmów biblijnych. W pierwszej części rozważań zostanie zwrócona uwaga na ich funkcjonowanie w
języku polskim oraz na ich stopień upowszechnienia wśród użytkowników języka. W
drugiej części, przy pomocy ankiety, zostanie przedstawiony i przeanalizowany poziom znajomości
biblizmów wśród młodych ludzi.
Jeśli chodzi o
pochodzenie wyrazów oraz związków frazeologicznych współczesnej polszczyzny to
przyjmuje się założenie, że jednym z jego źródeł jest Biblia. Odnosi się to głównie do przynależności Polski do kręgu narodów o kulturze
chrześcijańskiej w wyniku przyjęcia chrztu w 966 roku, co z kolei wiązało się z
koniecznością tłumaczenia Pisma Świętego[1].
Wielowiekowe obcowanie państwa polskiego z treściami biblijnymi oraz wielki
autorytet religijny i społeczny Biblii, spowodowały, że stało się ono dla
większej części społeczeństwa polskiego jedynym — a współcześnie jednym z
ważniejszych obok nauki i twórczości artystycznej — źródłem praktycznej wiedzy o otaczającym człowieka
świecie, a także istotnym źródłem zasad moralnych i etycznych w wymiarze jednostkowym oraz społecznym[2]. Nie ulega więc
wątpliwości, że treści biblijne, przyjmujące postać wyrazów i związków
frazeologicznych, w znacznym stopniu przeniknęły zarówno do języka codziennego,
jak i artystycznego oraz publicystycznego, co ściśle przyczyniło się do poszerzenia zasobów leksykalnych języka polskiego.
Związek
frazeologiczny (frazeologizm) zazwyczaj definiuje się jako utarte, zwykle
przenośne, stałe połączenie wyrazowe. Frazeologizmy danego języka
odzwierciedlają kulturę mówiącego nim narodu, ponieważ ich geneza jest ściśle
związana z tradycją europejską, mitologią, wybitnymi dziełami literatury
polskiej i światowej oraz, oczywiście, z Biblią[3].
Warte podkreślenia jest to, że pojęcie biblizmu
jest stosunkowo nowe, w związku z czym nie zostało jeszcze odnotowane w większości słowników współczesnej
polszczyzny oraz, że powstało na wzór pokrewnych terminów językoznawczych (np. polonizm, germanizm, makaronizm). Jedna
z pierwszych definicji tego pojęcia pojawiła się w pracach Ireny Bajerowej,
gdzie biblizmy zostały określone jako
wyrazy i zwroty zaczerpnięte z Biblii, ale używane w języku literackim oraz potocznym w znaczeniu przenośnym[4]. Z
podobnym znaczeniem tego terminu mamy do czynienia u Jana Godynia, gdzie jest
on rozumiany jako wyraz oraz utrwalony, stały związek wyrazowy, pochodzący z języka polskich
przekładów Biblii lub powstały pod wpływem treści Pisma Świętego[5]. Z
kolei jednej z najnowszych prób zdefiniowania tego terminu podjął się Wojciech Chlebda,
formułujący biblizm jako „jednostkę
języka o dającym się ustalić pochodzeniu od tekstów biblijnych, niezależnie od
swej postaci formalnej (wyraz — grupa wyrazowa — zdanie) i statusu
semantycznego kodowaną w pamięci językowej danego narodu i odtwarzaną w
produkcji tekstów danego języka”[6].
Jeśli chodzi o wielkość korpusu to źródła leksykograficzne, które są
współcześnie dostępne, nie pozwalają w sposób jednoznaczny ocenić liczebności,
występujących w polszczyźnie, frazeologizmów biblijnych. W świetle przywołanych
opracowań jego wielkość mieściłaby się w granicach, od około 300 do 800
jednostek[7].
Ważna jest w takim wypadku odpowiednia klasyfikacja związków frazeologicznych
uwzględniająca kryterium stabilności języka. Autorem takiego podziału jest
Stanisław Bąba, który wyróżnia w obrębie frazeologizmów kilka jednostek którymi
są:
· jednostki stabilne — frazeologizmy utrwalone w języku polskim od bardzo dawna, występujące w niezmiennej postaci oraz posiadające stałe znaczenie. Przykładami takich jednostek zaczerpniętych z Biblii mogą być np.: zwroty przeżywać gehennę (przeżywać cierpienia fizyczne lub psychiczne), nie mieć oleju w głowie (być głupim, postępować nierozumnie) czy kopać pod kimś dołki (działać potajemnie, podstępnie);
· jednostki stabilne — frazeologizmy utrwalone w języku polskim od bardzo dawna, występujące w niezmiennej postaci oraz posiadające stałe znaczenie. Przykładami takich jednostek zaczerpniętych z Biblii mogą być np.: zwroty przeżywać gehennę (przeżywać cierpienia fizyczne lub psychiczne), nie mieć oleju w głowie (być głupim, postępować nierozumnie) czy kopać pod kimś dołki (działać potajemnie, podstępnie);
·
jednostki recesywne — frazeologizmy wychodzące z użycia
oraz takie, które nie zawsze są rozumiane przez użytkowników języka, np.: mieć miedziane czoło (być bezczelnym, cynicznym, zuchwałym), groby pobielane (pozór, złudzenie
czegoś), oddać coś (sprzedać) za miskę
soczewicy (wyrzec się czegoś dla doraźnego zysku, niewspółmiernego z
wartością rzeczy utraconych);
·
jednostki ekspansywne — nowe frazeologizmy przenikające z
uzusu oraz te, które na nowo zaistniały w języku przy pomocy mediów czy reklamy, np.: siódme niebo (powstałe przez skrócenie
zwrotu być w siódmym niebie — radować
się, być zadowolonym, szczęśliwym), zakazany
owoc (często przywoływany w frazie nie będącej biblizmem — zakazany owoc
smakuje najlepiej);
·
jednostki alternatywne — frazeologizmy, mające możliwość
wymiany jednego z komponentów związku na inny, przy czym zamiana ta może odbyć się w obrębie ograniczonej grupy wyrazów (synonimy członu wymienianego) np.: płakać nad rzekami/wodami Babilonu (opłakiwać
szczęśliwą przeszłość), oddać coś/sprzedać
za miskę soczewicy, zamknąć coś na siedem/cztery/wszystkie spusty/zamki (zamknąć
coś dokładnie, uczynić niedostępnym)[8].
Z tego wynika, że stopień upowszechnienia oraz znajomości frazeologizmów
biblijnych, w dużej mierze, zależy od znajomości poszczególnych fragmentów
Biblii. Według Bogdana Walczaka najwięcej popularnych frazeologizmów
dostarczyły pierwsze księgi Pięcioksięgu, Księga Psalmów i Nowy Testament
(zwłaszcza cztery ewangelie), co wynikało z rozpowszechniania, tych właśnie
części, w kościele (podczas mszy świętej) oraz w szkole (podczas lekcji
religii). Stopień uświadamiania sobie przez użytkowników języka genezy
biblijnej używanych w polszczyźnie wyrażeń, zwrotów, fraz i przysłów jest różny
— najbardziej znanymi frazeologizmami wywodzącymi się z Biblii są te, które w
swym składzie zachowały biblijne imiona (np. arka Noego, hiobowa wieść, judaszowe srebrniki) lub nazwy
biblijnych realiów (Sodoma i Gomora, trąba jerychońska), natomiast znacznie
mniejsza znajomość biblizmów ma miejsce, gdy w obrębie danego frazeologizmu nie
można odnaleźć tych elementów[9].
Frazeologizmy
biblijne zawsze było nieodłącznym elementem języka polskiego— używano ich do
nazwania postaw ludzkich i stosunków między ludźmi, stosunków społecznych, a
nawet politycznych, wartości etycznych i moralnych, prawd życiowych i ogólnych, a wreszcie całego bogactwa różnorodnych zdarzeń i sytuacji
międzyludzkich[10]. Nasuwa się więc pytanie,
jak to jest współcześnie z tą znajomością biblizmów wśród polskiego
społeczeństwa? Czy użytkownicy języka są świadomi znaczeń oraz źródeł danego
frazeologizmu biblijnego? Jak to wszystko wygląda, głównie, wśród młodszego
pokolenia, gdzie życie duchowe nie jest już na takim poziomie, jakim było
jeszcze kilkadziesiąt lat temu?
Sprawdzenie
stopnia znajomości frazeologizmów biblijnych wśród młodych ludzi odbyło się
przy pomocy badania ankietowego o charakterze anonimowym. Respondentami były
osoby poniżej 26 roku życia, reprezentujące różny poziom wykształcenia
(począwszy od gimnazjum, przez szkołę średnią, aż do studentów i osób już pracujących)
oraz będące w trakcie lub mające za sobą proces nauczania religii. W wyniku
przeprowadzonych badań uzyskano 40 ankiet, których odpowiedzi stanowiły cenne
źródło w pracy nad sformułowanym na początku zagadnieniem.
Pierwsze pytanie
ankietowe dotyczyło podania definicji frazeologizmu biblijnego, co przysporzyło ankietowanym bardzo wielu trudności. Pomimo tego, że zarówno w codziennej komunikacji, jak i we wszelkiego rodzaju środkach masowego
przekazu, mamy do czynienia z tego rodzaju wypowiedziami to bardzo trudno jest nam
określić czym jest biblizm. 27,5% respondentów nie podjęło się próby jego zdefiniowania,
natomiast pozostała część osób w różnorodny sposób starała się sformułować
odpowiednią definicję. Wśród tych odpowiedzi można wyróżnić trzy powtarzające
się sformułowania. Po pierwsze frazeologizm biblijny jest tłumaczony jako
„przenośne, stałe połączenie wyrazowe zaczerpnięte z Biblii”, co jest
najbardziej dokładną z wszystkich powstałych definicji.
W ten sposób odpowiedziało zaledwie 15% ankietowanych. Po drugie odnotowano
objaśnienie wskazujące, że biblizm jest „zestawem słów znajdującym się w
Biblii, opisującym pewne wydarzenia oraz mającym uniwersalne znaczenia, które
mogą być odniesione do współczesnych nam sytuacji” lub, że jest to
„wykorzystanie zwrotów bądź cytatów biblijnych w życiu codziennym”. Takiej
odpowiedzi udzieliło 20% respondentów.
Po trzecie badani zdefiniowali biblizm jako „frazeologizm biblijny wywodzący
się/ zaczerpnięty czy mający swoje korzenie w Biblii”. Jest to również poprawne
określenie, jednakże nie do końca wyjaśniające nam istoty frazeologizmu
biblijnego. Taką odpowiedź odnotowano u największej ilości osób (40%).
Drugie pytanie
miało na celu ukazanie biblizmu cieszącego się największą popularnością wśród
ankietowanych. Największa liczba respondentów (37,5%) wskazała na zakazany owoc, na drugim miejscu
znalazł się chleb powszedni (20%), a na trzecim ciemności egipskie (15%). Po za tym ankietowani wymieniali jeszcze
szereg innych związków frazeologicznych wywodzących się z Biblii. Były to
m.in.: manna z nieba, miłosierny
Samarytanin, wszystkie znaki na niebie i ziemi, sądny dzień czy jabłko Adama. Przytoczone tutaj biblizmy
funkcjonują w polszczyźnie już od bardzo dawna w niezmienionej postaci, a ich
sensy wydają się być powszechnie znane. Nie jest zaskakujący również fakt, że to właśnie zakazany owoc uzyskał największą liczbę odpowiedzi.
Frazeologizm ten został zaczerpnięty z Księgi Rodzaju i jest związany ze znaną
historią wygnania pierwszych ludzi z raju. W psychologii społecznej funkcjonuje on jako efekt zakazanego owocu i
dotyczy relacji interpersonalnych — osoby atrakcyjne bardziej przyciągają uwagę
innych osób, co wiąże się z chęcią posiadania czegoś co jest trudno dostępne. Po za tym to
połączenie wyrazowe często wykorzystywane jest w reklamie (np. we frazie zakazany owoc smakuje najlepiej), a
także pojawia się jako tytuł filmu (angielski tytuł filmu Keeping the Faith, został przetłumaczony na język polski jako
właśnie Zakazany owoc) oraz tytuł
popularnej końcem lat 80. piosenki Krzysztofa Antkowiaka.
Trzecie pytanie
polegało na wyjaśnieniu znaczeń kilku biblizmów. Często bowiem mamy do
czynienia z niepoprawnym użyciem związków frazeologicznych — są one wykorzystywane w sytuacjach nieadekwatnych do ich prawidłowego
znaczenia.
Dlatego też w kwestionariuszu ankietowani musieli zmierzyć się z
frazeologizmami, których sensy wymagały odniesienia się do Pisma Świętego. Jak
się okazało to właśnie pierwszy podany w ankiecie związek wyrazów (nastawić drugi policzek) przysporzył respondentom najwięcej
trudności. Tylko 65% osób prawidłowo wyjaśniło jego znaczenie. Wśród poprawnych
odpowiedzi najczęściej powtarzały się wypowiedzi, że jest to „zrezygnowanie z odwetu”, „nie odpowiadanie przemocą na
przemoc”, „przyjmowanie z pokorą kolejnych krzywd nie odpłaciwszy się za nie”
oraz „nie odpowiadanie złem na zło”.
Z kolei 20% ankietowanych w ogóle nie podjęło próby interpretacji tego
biblizmu, natomiast 15% osób podało błędną definicję twierdząc, że jest to
m.in.: „bierna postawa w konflikcie”, „sposób zachowania się podczas
niebezpiecznej sytuacji”, czy „mszczenie się na kimś”. Drugi zawarty w
kwestionariuszu frazeologizm biblijny (zamienić
się w słup soli) sprawił, z kolei, badanym najmniej problemów — aż 87,5% respondentów poprawnie wyjaśniło jego znaczenie. Najczęściej pojawiały się tutaj sformułowania: „znieruchomieć”,
„zastygnąć w bezruchu”, „brak możliwości poruszenia się” lub „skamienieć z
wrażenia/przerażenia”. Wśród błędnych odpowiedzi znalazły się m.in. takie stwierdzenia
jak: „być obojętnym”, „przyjąć bierną postawę w konflikcie” czy, że jest to
„kara za oglądanie się za siebie”. Trzeci związek frazeologiczny (odsyłać kogoś od Annasza do Kajfasza)
uzyskał 77,5% prawidłowych odpowiedzi. Przeważały tutaj wypowiedzi, że jest to:
„odsyłanie kogoś od jednej instytucji do drugiej w celu załatwienia jakiejś sprawy” oraz
„kierowanie kogoś z jednego miejsca do drugiego nie pomagając tej osobie w załatwieniu jakiejś
sprawy”.
Aż 15% osób nie udzieliło żadnej odpowiedzi, a 7,5% niepoprawnie zdefiniowało
powyższy frazeologizm, twierdząc, że oznacza on „pomiatanie kimś” lub
„odsunięcie od siebie decyzji”. Kolejny biblizm (umywać od czegoś ręce) również nie sprawił ankietowanym większych
problemów. 85% osób podało prawidłowe znaczenie — „jest to unikanie odpowiedzialności
za jakiś czyn” oraz „nie poczuwanie się
do odpowiedzialności”. Tylko jedna osoba nie podała żadnej odpowiedzi, natomiast 12,5%
błędnie rozumie, wydawałoby się znany zwrot, pochodzący z ewangelicznej
sceny sądu nad Jezusem, podczas której Piłat stwierdził, że nie znajduje w nim
żadnej winy i publicznie umył ręce na znak dystansu od wydanego na Syna Bożego wyroku śmierci. Ankietowani odpowiadali, że frazeologizm ten
oznacza np.„postawę neutralną”, „nie przyjmowanie za kogoś odpowiedzialności” czy „chęć
pozostania niewinnym mimo popełnionego czynu”. Ostatnim zawartym w ankiecie
biblizmem był zwrot przenieść się na łono
Abrahama, które pozornie mogłoby wydawać się trudnym do rozszyfrowania,
jednakże podobnie jak w przypadku poprzedniego związku frazeologicznego
respondenci wykazali się dobrą znajomością jego znaczenia. 85% osób prawidłowo
wskazało, że jest to określenie oznaczające „śmierć”. Niektóre z odpowiedzi
zostały udzielone w bardziej oryginalny sposób, jednak nie zmieniało to
docelowego znaczenia tego frazeologizmu. Były to sformułowania typu:
„zakończenie życia i przeniesienie się do raju”, „pożegnanie się z życiem” czy „przeniesienie się
do innego świata”. Jednakże, oprócz
tego, 10% ankietowanych nie było w stanie określić znaczenia tego biblizmu, zaś
5% udzieliło niepoprawnej odpowiedzi, stwierdzając, że jest to „łono natury”
oraz „powrócenie do miejsca, gdzie czujemy się najlepiej”.
Czwartym
poleceniem ankietowym było uzupełnienie dziesięciu frazeologizmów. Pierwszym z
nich był zakazany owoc, gdzie liczba
poprawnych odpowiedzi wyniosła 97,5%. Tutaj tylko jedna osoba podała
niewłaściwą odpowiedź, jaką był „rajski owoc”. Następny w kolejności gorejący krzew uzyskał
75% prawidłowych uzupełnień. Jedna osoba pozostawiła puste pole, natomiast
wszystkie błędne wskazania opierały się na sformułowaniu „gorejący krzak”, co
ogólnie rzecz ujmując, nie jest szczególnie rażącą pomyłką. Również trochę
więcej trudności sprawiły ankietowanym frazeologizmy kainowe znamię oraz ziarno
gorczycy. Pierwszy z nich osiągnął 82,5% poprawnych odpowiedzi. 12,5% osób
nie podjęło się próby uzupełnienia tego zwrotu, zaś 5% udzieliło niewłaściwej
odpowiedzi, wpisując „przeklęte znamię” oraz „bestii znamię”. Drugi z nich
został prawidłowo uzupełniony przez 80% ankietowanych, brak odpowiedzi odnotowano
wśród 12,5% respondentów, a trzykrotnie udzielono błędnej odpowiedzi („kielich
gorczycy”). Z kolei bardzo wysoki
procent dobrych uzupełnień uzyskały biblizmy ucho igielne oraz ziemia
obiecana. W obydwu przypadkach wyniósł on 95%. Jedynym błędnym
uzupełnieniem była „ziemia wybrana”, pozostały procent stanowił brak
odpowiedzi. Pośród wymienionych w zadaniu frazeologizmów dwa z nich nie stanowiły dla ankietowanych żadnego problemu. 100% prawidłowych uzupełnień
uzyskały zwroty rzeź niewiniątek oraz
chleb powszedni. Natomiast najwięcej
trudności sprawił biblizm groby pobielane
(tylko 37,5% właściwych odpowiedzi) oraz zwrot mieć miedziane czoło (22,5% właściwych odpowiedzi). Może to wynikać
z tego, że powyższe frazeologizmy są zaliczane do jednostek recesywnych, czyli do
jednostek wychodzących już z użycia. Bardzo często są one niezrozumiałe dla użytkowników języka,
ponieważ nie jest dokładnie znany ich kontekst biblijny, mogący przywołać jakieś
skojarzenia oraz naprowadzić odbiorców na prawidłowe znaczenie danego frazeologizmu.
W ostatnim
pytaniu ankietowym badani mieli za zadanie dopisać do podanych imion postaci
biblijnych oraz nazw geograficznych kojarzące się z nimi biblizmy. Ogólnie
rzecz biorąc zadanie to nie sprawiło ankietowanym zbyt dużej trudności.
Pierwszym podanym imieniem pochodzącym z ksiąg Pisma Świętego był Judasz, do którego 15% respondentów nie
było w stanie dopisać żadnego frazeologizmu. Natomiast prawidłowe odpowiedzi:
„judaszowe srebrniki” oraz „pocałunek
Judasza” uzyskały odpowiednio 40 i 45%. W dalszej kolejności ankietowani
zmierzyli się z imieniem Tomasz. Tutaj
brak odpowiedzi odnotowano zaledwie u 5% badanych. Jedna odpowiedź była
nieprawidłowa („Asyż”), natomiast aż 92,5% osób wykazało się dobrą znajomością
Biblii, dopisując odpowiednie skojarzenie („niewierny”). Ostatnim z
przytoczonych imion był Salomon, który
uzyskał bardzo różnorodne odpowiedzi. W tym przypadku tylko u jednej osoby
stwierdzono brak jakichkolwiek skojarzeń. Również zaledwie jedna osoba
zanotowała błędną odpowiedź („nalewać”). Natomiast pozostała część respondentów
dopisała poprawne skojarzenia: zwrot „z pustego i Salomon nie naleje” uzyskał
25% odpowiedzi; „salomonowa mądrość” — 32,5%, a „salomonowy wyrok” — 37,5%.
Jeśli chodzi o podane w poleceniu nazwy geograficzne to były one dwie: Babel oraz Jerycho. W przypadku tej pierwszej, ankietowani nie mieli żadnych
problemów z dopisaniem właściwego skojarzenia — 100% badanych wskazało na
rzeczownik jakim jest „wieża”. Natomiast w przypadku Jerycha, 12,5% respondentów nie podało żadnej odpowiedzi, jedna
osoba dokonała błędnego skojarzenia („bramy Jerycha”), a pozostała liczba osób
prawidłowo powiązała ją z „murami jerychońskimi” (22,5%) oraz z „trąbami
jerychońskimi” (62,5%).
Przeprowadzanie
badania wykazują, że stopień znajomości biblizmów wśród młodych osób nie jest
ani na najwyższym, ani na najniższym poziomie. Wydaje się, że najmniej
problemów ankietowani mieli z uzupełnieniem poszczególnych frazeologizmów
biblijnych oraz z dopisaniem skojarzeń do konkretnych imion oraz nazw
geograficznych zaczerpniętych z Pisma Świętego. Warto jednak zwrócić uwagę, że
również przy tego typu poleceniach dość często pojawiały się błędne odpowiedzi lub respondenci po prostu
pozostawiali puste pola. Niemniej jednak największą trudność sprawiły objaśnienia biblizmów, co już w znaczący sposób wynika ze słabej znajomości Biblii. Niejednokrotnie
posługujemy się poszczególnymi frazeologizmami biblijnymi, nie zdając sobie tak
do końca sprawy z ich znaczenia oraz pochodzenia. Zatarcie tego rodzaju wiedzy może pogłębiać
się w kolejnych latach, gdyż coraz bardziej zauważalna jest tendencja do zaniżania
wartości religii w naszym życiu oraz katechizacji w szkołach, a przecież warto
pogłębiać tego rodzaju wiedzę, gdyż Biblia stanowi jedno z najważniejszych
źródeł naszej frazeologii i bez niej ciężko byłoby wyobrazić sobie nasz język,
który jest „zwierciadłem kultury narodu”[11].
BIBLIOGRAFIA
1.
Bralczyk J., Przedmowa
[w:] Słownik frazeologiczny PWN z
Bralczykiem, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2008.
2.
Godyń J., Wstęp
[w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały
słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo Miłośników Języka
Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków — Warszawa 1995.
3.
Koziara S., Frazeologia
biblijna w języku polskim, Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej,
Kraków 2001.
4.
Krzyżyk D., Biblizmy
i mitologizmy we współczesnej polszczyźnie — teoria
i dydaktyka [w:] Język Polski w Liceum, nr 3, 2008-2009.
i dydaktyka [w:] Język Polski w Liceum, nr 3, 2008-2009.
5.
Walczak B., Biblia
a Język. O warstwie biblijnej w polskiej frazeologii [w:] Życie
i myśl, nr 11-12, 1985.
i myśl, nr 11-12, 1985.
KWESTIONARIUSZ
ANKIETY
Celem
niniejszej ankiety jest określenie stopnia znajomości frazeologizmów biblijnych
wśród użytkowników języka polskiego. Wyniki badania będą stanowić cenne źródło
informacji, gdyż zostaną wykorzystane w semestralnej pracy zaliczeniowej.
Ankieta ma charakter anonimowy.
Z
góry dziękuje za poświęcony czas oraz za odpowiedzi.
1. Czym według Pana/Pani jest
frazeologizm biblijny (biblizm)?
2. Który z biblizmów według
Pana/Pani cieszy się największą popularnością (jest najczęściej używany w
komunikacji codziennej)?
3. Proszę wyjaśnić znaczenie
podanych zwrotów frazeologicznych.
·
nastawić drugi policzek —
·
zamienić się w słup soli —
·
odsyłać kogoś od Annasza do Kajfasza —
·
umywać od czegoś ręce —
·
przenieść się na łono Abrahama —
4. Proszę
uzupełnić podane frazeologizmy.
·
__________ owoc
·
gorejący __________
·
rzeź __________
·
__________ znamię
·
__________ powszedni
·
__________ pobielane
·
mieć miedziane __________
·
__________ gorczycy
·
__________ igielne
·
ziemia __________
5. Proszę dopisać
do podanych imion postaci biblijnych oraz nazw geograficznych kojarzące się z
nimi biblizmy.
·
Judasz —
·
Tomasz —
·
Salomon —
·
Babel —
·
Jerycho —
DZIĘKUJĘ!
[1] Walczak
B., Biblia a Język. O warstwie biblijnej
w polskiej frazeologii [w:] Życie i
myśl, nr 11-12, 1985, s. 28.
[2] Godyń J., Wstęp [w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo Miłośników Języka Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków-Warszawa 1995, s. 15-16.
[2] Godyń J., Wstęp [w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo Miłośników Języka Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków-Warszawa 1995, s. 15-16.
[3] Bralczyk
J., Przedmowa [w:] Słownik frazeologiczny PWN z Bralczykiem, Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 2008, s.
[4] Koziara
S., Frazeologia biblijna w języku
polskim, Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Kraków 2001, s. 29.
[5] Godyń
J., Wstęp [w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo
Miłośników Języka Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków-Warszawa 1995, s. 7.
[8] Krzyżyk
D., Biblizmy i mitologizmy we
współczesnej polszczyźnie — teoria i dydaktyka [w:] Język Polski w Liceum, nr 3, 2008-2009, s. 49-51.
[9] Walczak
B., Biblia a Język. O warstwie biblijnej
w polskiej frazeologii [w:] Życie i
myśl, nr 11-12, 1985, s. 30-31.
[10] Godyń
J., Wstęp [w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo
Miłośników Języka Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków-Warszawa 1995, s. 8.
[11] Godyń
J., Wstęp [w:] Od Adama i Ewy zaczynać. Mały słownik biblizmów języka polskiego, Towarzystwo
Miłośników Języka Polskiego, Spółka Wydawniczo-Księgarska, Kraków-Warszawa 1995, s. 16.
Wydaje mi się, że to nie na katechezie (a przynajmniej nie tylko) młody człowiek przyswaja sobie biblizmy. Bazując na własnym doświadczeniu mogę powiedzieć (a raczej napisać), że o wiele więcej biblizmów poznałam słuchając bajek, które czytała mi mama, z codziennych rozmów potocznych, które prowadziło się w domu, czy później, na lekcjach języka polskiego, podczas samodzielnej lektury książek (bynajmniej nie religijnych). Mam taką refleksję, że zatarcie tego rodzaju wiedzy - znajomości frazeologizmów biblijnych wśród młodych ludzi - może wiązać się z ciągle pogłębiającym się spadkiem czytelnictwa.
OdpowiedzUsuńOlga Kielak
Szanowna Pani Domider
OdpowiedzUsuńZ artykułu można się dowiedzieć, że według Bogdana Walczaka najwięcej popularnych frazeologizmów dostarczały: starotestamentowy Pięcioksiąg Mojżeszowy (Tora), Psalmy i nowotestamentowe Ewangelie. A od siebie nie chciałaby Pani dodać przykładowo swoje spostrzeżenia, np. uzupełniając pracę paroma przykładami z Pieśni nad Pieśniami, w których mamy przecież (niezależnie od rodzaju przekładu) sporą ilość metaforyczno-metonimicznych porównań, co ściśle koresponduje z tematyką artykułu. Tego mi w nim brakuje.
Z poważaniem
Lubomír Hampl
Artykuł byłby ciekawy, gdyby obejmował też pogańskie korzenie. Słowiańskie plemiona istniały już wcześniej, a tym samym powiedzenia i przysłowia. Jako slawistka pisałam o tym pracę magisterską i widzę, iż dałoby się ten artykuł urozmaicić. Pozdrawiam Adrianna Słabińska
OdpowiedzUsuńArtykuł wydał mi się ciekawy, ale brakuje mi w nim prasłowiańskich korzeni. Czasy przed wprowadzeniem ich też były płodne w przysłowia, powiedzonka i frazeologizmy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.